Wczoraj, na Piotrkowskiej w mieście Łodzi, ten wiersz zadedykowany mojej Koleżance, wzruszył moje serce!
Tak..... będę najbogatszym Człowiekiem na Ziemi.......Wierze w to! Dziękuję- cudowne przesłanie, dla Wszystkich! Pozdrawiam- ts

Ktoś ktom podąża za serca głosem,nigdy nie jest bogaty!Ale to tylko pozory.Ktoś kto czuje sercem,nie mógłby mieć wypchanego konta w banku gdy tylu wokół potrzebujących.POTRZEBUJĄCY to nie tylko ktoś proszący o jałmużnę.Jak wiele jest cichego wołania o pomoc tych którzy się wstydzą ,że im czegoś brakuje ,myślacy sercem zawsze odgadnie że komuś czegoś brakuje,bo ma oczy i uszy szeroko otwarte na ludzkie nieszczęscie.Odda ostatnią złotówkę ,gdy spodziewa się że czyjeś serce zadrzy z radosci.

zgadzam się z Tobą Katrine:)

Bardzo mądre słowa